poniedziałek, 25 marca 2013

Gęsie jaja- Dziecięcy Wielki Tydzień

Zaczął się Wielki Tydzień. Z dwulatkiem ciężko o jakieś głębokie przeżycia duchowe, chociaż staramy się wyjaśniać mu o co chodzi w Wielkanocy ;) Myślę jednak, że puki co, bardziej skupimy się na tradycji i kulturze niż religii.
Zaczęliśmy już w sobotę- Tata był z Robciem na zajęciach :)
Ciocia Aga T. uczyła malować gęsie jaja farbami akrylowymi i lakierować je. Przygotowałam dla naszego energicznego syna cały zestaw jaj drewnianych ;) okazało się jednak, że gęsie jaja mają na prawdę grubą skorupkę i że nawet mali, energiczni chłopcy mogą je malować.

Z ciocią Agą T :)

Ciocia pomaga

































Efekt końcowy :)

Dzieła Taty

Główne dzieło Taty
Dzieło cioci Agi T i prezent dla nas














3 komentarze:

  1. gęsie jaja są super! :-)
    ale chyba najbardziej mega fajne jest malowanie jaja strusia afrykańskiego - w zeszłym roku raczyliśmy się taką atrakcją, kosztowne, ale super sprawa!
    piekne te Wasze pisanki!!!

    apropos religii i w ogole Wielkiej Nocy, to u nas "hitem" jest: Zabili Jezusa, żołnierze zabili na krzyżu Jezusa - w zeszłym roku było wałkowane i powtarzane przez dzieciongi, w tym roku jest nie inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  2. a gdzie kupiliście takie strusie jajko? i jajko czy wydmuszkę? ile kosztowała? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na Allegro są! po 20 zeta tylko przesyłka 12 :/

    OdpowiedzUsuń