niedziela, 24 marca 2013

krioterapia ;) czyli kąpiel z lodem

Wczoraj natomiast zrobiliśmy kąpiel z lodem. Nie zrobiłam w nocy kostek, a to duży błąd bo już rano Robo chciał powtórzyć zabawę z wczoraj. Będzie musiał poczekać do wieczora.
































Jak wyjąć te kostki? Albo trzeba poczekać (tak zrobiliśmy z puzzlami) albo wsadzić tackę do ciepłej wody (tak zrobiliśmy z sercami).





Kiedy trochę się rozpuszczą łatwo je wyjąć i poukładać na wannie. Bardzo fajnie zjeżdżają do wody!
Wpadają z pluskiem i unoszą się na powierzchni. Robert je wyciąga a Mama wrzuca. Kto będzie szybszy?





















Gdzie lód szybciej się rozpuści? W klocku z ciepłą wodą czy w szklance bez wody?
O! lód jest przezroczysty! tak jak szklanka.





















Ludzik w jacuzzi ;) Robert był kiedyś w jacuzzi i jak widać pamiętał o tym ;)




















Lód oczywiście szybko znikł. Ale zabawa nam się podobała. Odkryliśmy, że nie tonie i że woda w klocu, która była ciepła, stała się zupełnie zimna kiedy stopiły się kostki. Że w ciepłej wodzie topnieje szybciej niż bez wody, że ślizga się, że jest przezroczysty i że szybko się rozpuszcza w wannie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz