sobota, 13 września 2014

Mazury - wakacyjne wspomnienia

Oglądaliśmy sobie dziś zdjęcia z Robciem i wspominaliśmy wakacje. Przyszła mi ochota na fotorelację :P Pokażemy Wam teraz ile fantastycznych rzeczy udało nam się zrobić w czasie wakacyjnego wyjazdu w okolice Mazur. Brała w tym udział tylko przyroda ( a właściwie aż), a praktycznie codziennie mieliśmy jakieś niespodzianki :)
Co Robił Robcio?

 Budował z Ciocią J. Kurort wypoczynkowy dla żab - z basenem i łąką. Nawet jedna nam się w nocy złapała i rano po dokładnym obejrzeniu została wypuszczona na wolność.
Ekskluzywny basen dla żab

 Podziwiał ogromne liście łopianu ( chyba łopianu ;)
i próbował znaleźć dla nich zastosowanie.
 Podziwiał zwierzaczka o pięknej nazwie:

Rohatyniec nosorożec :)



Który jest prawie wielkości  pudełka zapałek! Robcio cieszył się strasznie, że znalazł żuczka z bajki bo występował taki w "Dawno temu w trawie".


 Podziwiał małe słodkie pieski :P
 Oglądał maszynę do robienia sękacza, czyli przepysznego ciasta z ogromnej ilości jajek, mleka i cukru.


 Próbował również jak smakuje to ciasto, ponieważ dostał je od dziadków na urodziny :)
 Uciął sobię poobiednią drzemkę w .... taczce :)
 Podziwiał bociany, których było wyjątkowo dużo w tym roku :)
 Zbierał porzeczki i zajadał agrest.
 Wyrywał z ziemi prawdziwe marchewki.

Poza tym biegał, wrzeszczał, chodził codziennie wieczorem po mleko i oglądał cielaczki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz