Inne fajne zimowe pomysły nie są na razie do zrealizowania, ponieważ kiedy się za nie zabraliśmy przyszła odwilż... :/ no ale może jeszcze będzie trochę mrozu.. (nie to żebym lubiła mróz, jednak jeszcze bardziej nie lubię bakterii i robali).
Żeby zrobić obrazy śniegowe, wzięliśmy butelki po płynie do szyb i innych tym podobnych detergentach, oraz barwniki spożywcze. Malowaliśmy tam, gdzie pod śniegiem jest trawnik, żeby nie zafarbować np. nawierzchni na placu zabaw. Nie da się spryskiwaczami narysować jakichś konkretnych obrazków (chyba że bardzo wielkie) ale można wypsikać abstrakcje, lub tęczę.. albo takie kolorowe koło, jak my.
Można też ulepić bałwana i go ozdobić lub coś innego fajnego (np. auto) i polakierować je.
Barwniki można kupić np. na allegro, ale jeśli nie chce się mieć koniecznie 15 kolorów (jak ja) i płacić za przesyłkę, to można wziąć barwniki do jajek wielkanocnych.
Rozrabiamy barwnik w wodzie, mieszamy i gotowe. Nie polecam żółtego koloru, bo wygląda jak siki psa ;) Chyba, że jest dobrze wkomponowany w obraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz