czwartek, 8 października 2015

Kosteczkowe opowiadanki

Kosteczkowe opowiadanki to nasz nowy pomysł na zabawę, na razie w... opowiadanie ;P ale czuję, że da się z tymi kostkami jeszcze coś zrobić ;P
Na razie bawimy się tak, że jedna osoba rzuca wszystkimi naraz a następnie opowiada historię w oparciu o te obrazki, w dowolnej kolejności. Czasem jedna osoba mówi zdanie dot jednej z kostek, druga następnej, i tak na przemian :)



 Skąd kostki?
Są właśnie w Lidlu, nazywają się kostki przeciw molom ;) Bałam się, że pewnie nasączane chemicznie, ale nie :) Są to po prostu kostki z drzewa cedrowego, które bardzo ładnie pachną, a mole tego zapachu nie lubią. Nie są szkodliwe dla ludzi, bo jest to zwykłe drewno, nawet nie lakierowane.
Kosteczki są malutkie, myślę, że 1,5 cm / 1,5 cm i jest ich 24 w opakowaniu a kosztują 7zł.



Usiedliśmy sobie z Robciem i on wymyślał co ma być narysowane ( jakie symbole) na, jakiej kostce, a ja rysowałam. W ten sposób uzyskaliśmy 144 obrazki do opowiadania.




Nie będę pisać, że zabawa ta rozwija umiejętność wypowiadania się, rozbudza wyobraźnię i bla bla bla ;) bo to każdy ogarnięty rodzic wie. Mogę natomiast powiedzieć, że super nam się w to bawi, że kosztowało nie całe 10zł a zajmuje dużo czasu i, że jak zdążymy to kupimy sobie jeszcze więcej tych kostek ;P na tych zdjęciach widać zaledwie połowę, gdyż zaczęliśmy opowiadanie od mniejszej ilości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz